Czy warto importować auta z Chin?

Czy warto importować auta z Chin?

Coraz więcej Polaków rozważa sprowadzenie samochodu bezpośrednio z Chin. Niższe ceny, bogata oferta elektryków i modele niedostępne w Europie kuszą oszczędnościami sięgającymi dziesiątek tysięcy złotych. Zanim jednak zdecydujesz się na taki krok, poznaj realne koszty, procedury i ryzyka związane z importem z Państwa Środka.

Dlaczego import z Chin staje się tak popularny?

Chiński rynek motoryzacyjny przeszedł w ostatniej dekadzie prawdziwą rewolucję. Jeszcze kilkanaście lat temu produkty z Państwa Środka kojarzyły się głównie z tanią elektroniką wątpliwej jakości. Dziś chińskie samochody zdobywają uznanie na globalnym rynku auto-moto, a ekspansja chińskich marek na europejskie drogi nabiera tempa.

Szczególnie widoczna jest konkurencyjność cenowa pojazdów elektrycznych. Podczas gdy Tesla wyznaczyła standardy dla segmentu premium, producenci z Chin oferują nowinki technologiczne w znacznie przystępniejszych cenach. Import z Chin przestał być domeną ryzykantów – stał się przemyślaną strategią zakupową. Auta elektryczne z chińskich fabryk często przewyższają europejską konkurencję pod względem wyposażenia i zasięgu, jednocześnie kosztując nawet o 30-40% mniej. Jakość wykonania współczesnych modeli nie ustępuje uznanym markom.

Ile kosztuje sprowadzenie auta z Chin? Cło, VAT i akcyza

Cena na fakturze handlowej to dopiero początek kalkulacji. Planując sprowadzanie aut z Chin, musisz uwzględnić szereg dodatkowych opłat znacząco wpływających na finalny koszt.

Fracht morski z portu w Szanghaju do Gdyni czy Hamburga to wydatek kilku tysięcy dolarów. Dochodzą opłaty portowe i rozładunek. Po dotarciu pojazdu rozpoczyna się procedura celno-skarbowa. Podstawowe cło na samochody osobowe wynosi 10% wartości celnej. Jednak od 31 października 2024 roku Unia Europejska wprowadziła dodatkowe cła wyrównawcze na samochody elektryczne z Chin, które sumują się z podstawową stawką. W zależności od producenta łączne cło wynosi od 17,8% do nawet 45,3% – dla BYD to około 27%, dla Geely 30%, a dla SAIC ponad 48%. Do tego dochodzi podatek VAT – w Polsce 23%.

Przy autach spalinowych naliczana jest dodatkowo akcyza zależna od pojemności silnika – 3,1% dla silników do 2000 cm³ oraz 18,6% powyżej tej pojemności. Kluczowa zaleta elektryków – są zwolnione z akcyzy na mocy art. 109a ustawy akcyzowej, co oznacza oszczędność nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kalkulator importu powinien uwzględniać także usługi agencji celnej. Kursy walut USD, CNY i PLN potrafią znacząco zmienić opłacalność przedsięwzięcia.

Najlepsze chińskie marki samochodów – co warto kupić?

Nie każdy chiński samochód warto sprowadzać. Import z Chin opłaca się najbardziej w przypadku aut elektrycznych oraz luksusowych SUV-ów, które w europejskich salonach kosztują fortunę.

BYD to największy producent elektryków na świecie z imponującym zasięgiem i zaawansowanymi bateriami litowo-jonowymi. NIO wyróżnia się innowacyjnym systemem wymiany akumulatorów i wyposażeniem premium. Geely, właściciel Volvo, produkuje pojazdy spełniające najwyższe standardy. Zeekr oferuje elektryki konkurujące z Porsche Taycan za połowę ceny. Xiaomi SU7 to samochód z wyposażeniem rodem z najdroższych limuzyn. Hongqi stanowi chińską odpowiedź na Rolls-Royce'a, a MG Motor – przystępną alternatywę dla diesla. Sprowadzając te marki, zyskujesz dostęp do modeli niedostępnych u europejskich dealerów.

Jak bezpiecznie kupić auto w Chinach? Krok po kroku

Proces zakupu wymaga ostrożności. Samodzielne poszukiwania na portalach typu Alibaba wiążą się z ryzykiem – weryfikacja dostawcy jest kluczowa.

Sprawdzony pośrednik importu to najrozsądniejsze rozwiązanie. Profesjonalna firma zajmie się inspekcją przedzakupową i sprawdzi autentyczność dokumentów. Płatność powinna odbywać się według bezpiecznych warunków Incoterms – najczęściej FOB lub CIF. Transport morski kontenerowcem trwa około 5-6 tygodni. Alternatywą jest transport kolejowy Nowym Jedwabnym Szlakiem – szybszy, ale droższy. Ubezpieczenie transportu to konieczność. Po dotarciu do portu następuje odprawa celna wymagająca faktury eksportowej i listu przewozowego. Cały proces zajmuje zazwyczaj 2-3 miesiące.

Rejestracja i homologacja auta z Chin – na co uważać?

To największe wyzwanie przedsięwzięcia. Pojazdy na chiński rynek wewnętrzny zazwyczaj nie posiadają europejskiej homologacji typu. Brak certyfikatu COC oznacza konieczność uzyskania dopuszczenia jednostkowego, które wydaje Dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego.

Wydział Komunikacji nie zarejestruje auta bez kompletu dokumentów, w tym tłumaczenia przysięgłego świadectw. Często konieczna jest przeróbka świateł – chińskie reflektory mają inną charakterystykę wiązki. W przypadku elektryków standard ładowania GB/T jest niekompatybilny z europejskim CCS2 – rozwiązaniem jest adapter lub wymiana gniazda ładowania.

Części zamienne i serwis – ciemna strona importu

Kupując auto na własną rękę, tracisz gwarancję producenta. Autoryzowane stacje obsługi chińskich marek dopiero budują sieć w Polsce – BYD i MG mają dealerów, ale NIO czy Zeekr pozostają poza oficjalną dystrybucją.

Dostępność podzespołów stanowi poważny problem. Czas oczekiwania na części blacharskie po stłuczce może wynieść kilka miesięcy. Rynek wtórny również nie sprzyja importowanym egzemplarzom – utrata wartości jest szybsza niż przy autach z oficjalnej dystrybucji.

Czy opłaca się sprowadzić auto z Chin? - Podsumowanie

Import z Chin to kalkulacja, nie impuls. Wprowadzenie dodatkowych ceł wyrównawczych w 2024 roku znacząco zmieniło bilans kosztów.

Warto rozważyć sprowadzenie, jeśli szukasz konkretnego modelu niedostępnego oficjalnie w Europie i akceptujesz procedury celne. Nie warto natomiast sprowadzać taniego auta spalinowego – cło, akcyza i formalności zjedzą całą oszczędność. Import nie sprawdzi się też, gdy zależy Ci na gwarancji i bezproblemowym serwisie.

 

Kup artykuł sponsorowany na tej stronie >>

Dodaj opinię:

4 + 2 =